Olej po smażeniu zatyka sieć kanalizacyjną!

W czasie okołoświątecznym dużo czasu spędzamy w kuchni. Dlatego, korzystając z okazji, chcielibyśmy zwrócić uwagę na to, jak postępować z produktami ubocznymi gotowania (takimi jak olej po smażeniu), aby zapobiegać powstawaniu zatorów, które w konsekwencji mogą spowodować awarie sieci kanalizacyjnej.

Najważniejszą zasadą jest, aby nie wylewać tłuszczu do zlewozmywaka czy do toalety, nawet w małych ilościach. Oleje, które wykorzystywaliśmy do smażenia w kontakcie z zimną wodą tężeją i osadzają się na ściankach rur. Stosowanie dużej ilości płynu do naczyń nie zawsze będzie wystarczającym sposobem na usunięcie tłuszczu. Może on powodować awarie w domu, jak i na dalszych odcinkach sieci kanalizacyjnej. Takie przykre sytuacje mają swoje nasilenie szczególnie w okresach okołoświątecznych, gdy gotujemy i smażymy więcej niż zwykle. A nie ma nic gorszego niż powódź w mieszkaniu na święta…

Jak postępować z olejem pozostałym po przygotowaniu potraw?

• Jeśli na patelni została niewielka warstwa tłuszczu, przed jej umyciem wystarczy zebrać olej korzystając z papierowego ręcznika, i wyrzucić go do kosza.
• Jeśli oleju jest dużo więcej, można go przelać do pojemnika (np. pustej butelki, która przeznaczona była do utylizacji) i wrzucić do kosza – do odpadów zmieszanych.
• Większe ilości oleju można również oddać do tzw. PSZOKu – punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (ich adresy znajdziecie na stronie https://www.smieciopolis.opole.pl/pszok/)

Czego jeszcze nie spłukiwać w domowym zlewie? Na liście najczęściej popełnianych „grzechów” znajdują się fusy po kawie i herbacie, resztki jedzenia – makarony, ryż, obierki, skorupki jajek.

Pamiętajmy też, żeby toalety nie traktować jako śmietnika. W ubikacji nie spuszczamy odpadów higienicznych (wacików, patyczków, mokrych chusteczek itp.), resztek jedzenia czy papierosów.  Tak naprawdę nie można do niej wrzucać niczego poza papierem toaletowym.